O mnie



Hej,
W życiu robiłem wiele rzeczy. Od najmłodszych lat lubiłem tworzyć coś swojego. Bawiłem się w tworzenie własnych stron internetowych, mini-gier komputerowych, radia internetowego i wielu innych dziwnych projektów.

W końcu jednak dorosłem, a przynajmniej tak się mówi, choć ja nadal czuję się dzieckiem, zamkniętym w ciele osoby dorosłej. Mam niepohamowany apetyt na życie, lubię spędzać czas aktywnie i nadal lubię tworzyć coś swojego.

Co rusz wynajduję nowe zajawki i próbuję nowych rzeczy. Oczywiście często mi się nudzi już po kilku dniach/tygodniach, ale może trafi się kiedyś jakaś zajawka, która stanie się moją kolejną pasją?? Apropo pasji.

W swoim życiu mam 5 głównych pasji, hobby, czy jak to tam sobie nazwiecie, a mianowicie:

1. Baseball - to moja główna pasja, której poświęcam osobny blog (odnośnik do niego w belce na górze). Sport ten pasjonował mnie od wczesnego dzieciństwa, czyli wczesnych lat 90. a na poważnie związałem się z nim w 2006 roku i moja przygoda z baseballem trwa do dziś. Kocham ten sport, a całą moją historię opowiedziałem w filmie: Mój Baseball - Historia KSSP Bełchatów.

2. Podróże - może się to wydawać dziwne, ale kiedyś mało podróżowałem. Lubiłem w wakacje zostawać w rodzinnym mieście. Może dlatego, że wtedy miałem więcej czasu, aby właśnie tworzyć jakieś nowe projekty, które wykiełkowały w mojej chorej głowie. Lubiłem zabawę od rana do wieczora z kolegami na swoim terenie, swoim podwórku. Lato w Polsce jest krótkie i taki wyjazd wydawał mi się stratą czasu, a ten czas wolałem spędzać na swoim rejonie. Oczywiście byłem kilka razy na wakacjach w Polsce, a także za granicą. Kiedy właściwie rozwinął się mój bakcyl podróżnika? Właściwie ciężko mi to stwierdzić. Pierwsza poważniejsza podróż miała miejsce w 2011 roku i była to wyprawa do Pragi na tydzień z 500 złotymi w kieszeni. Spaliśmy w aucie i na trawie przy aucie na parkingu, myliśmy się baniakami wody, imprezowaliśmy i naprawdę bardzo ciepło wspominam te wakacje. Oczywiście nie był to wypoczynek, bo przy takim trybie życia chodziliśmy cały czas przemęczeni, ale ja nie przepadam za wypoczynkiem wakacyjnym. Ja lubię chodzić i odkrywać miejsca, czasami nawet zwykłe miejsca na które nikt inny nie zwrócił by uwagi. Oczywiście ten pierwszy wypad do Pragi był typowo melanżowy, ale wtedy poczułem, że chciał bym pozwiedzać ten nasz stary kontynent. Kilka lat później po odwiedzeniu kilku kolejnych europejskich krajów postawiłem sprawę jasno: Chcę odwiedzić wszystkie kraje w Europie! A drugi mój cel podróżniczy to postawić stopę na wszystkich siedmiu kontynentach. Mam jeszcze trochę czasu, więc z pewnością się uda :) Pierwszy cel, czyli cała Europa udało się zrealizować jeszcze przed pandemią, bo dokładnie w styczniu 2020r. Drugi cel na razie raczkuje 3/7.

3. Rower - na rowerze lubiłem jeździć od najmłodszych lat, ale prawdziwego bakcyla złapałem w okolicach 2013 roku. Na wiosnę 2014 roku kupiłem sobie nowy rower i w wakacje pojechałem na dalszy wypad na Mazury. Rok później w 2015 roku, postanowiłem przejechać polskie wybrzeże na rowerze. Od Świnoujścia do Gdańska. W 2016 roku postanowiłem przejechać wschodnią część Polski od Białegostoku do Lublina, zahaczając o Białoruś. W 2017 roku przejechałem Jurę Krakowsko-Częstochowską, a w 2018 roku dokończyłem polską linię brzegową i przejechałem pozostały odcinek z Gdańska do Piasków, a dalej przez Frombork, Elbląg do Malborka. W 2019 roku ponownie wyruszyłem na wschód pojeździć po: Biebrzańskim Parku Narodowym, Grodnie i po kanale Augustowskim. W 2020 roku wyruszyłem na wyprawę wzdłuż granicy z Niemcami, wzdłuż rzek: Nysa Łużycka i Odra. A w 2021 roku pokręciliśmy się na rowerze po Kaszubach. To takie większe eskapady rowerowe, a przynajmniej raz w roku staram się gdzieś pojechać na kilka dni. Rower daje mi niesamowite poczucie wolności. Oczywiście poza tymi wyprawami wiele jeżdżę również lokalnie. Zwykle trasy od 20 do 80km.

4. Piwo - kolejna dość przypadkowa zajawka. Po skończeniu 18 lat, czyli w 2008 roku postanowiłem sobie, że z tej okazji wypiję 100 różnych piw. W tamtych czasach nie było takiego wyboru piw, więc nie była to wcale taka prosta sprawa, jednak dzięki tanim piwom z supermarketu udało mi się spełnić mój cel już 3 miesiące później. Pomimo tego, nadal kupowałem nowe piwa, bo spodobało mi się to. Przenieśmy się teraz 10 lat do przodu. Mamy rok 2018, a ja mam po dziś dzień wypite ponad 2250 różnych piw. Nadal kontynuuję picie nowych piw, choć teraz bardziej skupiam się na piwach z kolejnych krajów. Chciałbym teraz wypić piwa ze 100 różnych krajów i łączę ten cel z podróżami. Przez te wszystkie lata zmienił się również mój piwny gust. Kiedyś piłem piwo, aby być pijanym, dziś piję je dla smaku i zdecydowanie częściej wybieram jednak piwa kraftowe. Nadal robię zdjęcia nowych piw, ale rzadko aktualizuję piwnego bloga, bo taka aktualizacja pochłania sporo czasu. 

5. Youtube - mając 7, 8 lat zawsze marzyłem aby prowadzić swój własny kanał telewizyjny na którym leciały by programy i filmy, które ja lubię. Pisałem ramówki na kartce, rozpisywałem nowości i zmiany na moim kanale. Wtedy miałem do dyspozycji tylko swoją wyobraźnie. Ciekawi mnie co bym wtedy robił, gdybym miał te możliwości co dzisiaj? Ale do rzeczy.
Zawsze lubiłem nagrywać filmy. Zazwyczaj były to krótkie filmiki z imprez, podróży, wypadów, itp. Raz w roku organizowałem w domu pokaz tych filmików, które udało mi się nagrać. Wszyscy byli zachwyceni i gratulowali mi pomysłu, bo wspomnienia mogą się z czasem zatrzeć, a film zostanie. Oczywiście były to produkcje nagrywane głównie telefonem komórkowym, a ja z czasem zapragnąłem czegoś więcej. Zacząłem też więcej podróżować, a zdjęcia wydawały mi się nudne. I tak powoli wsiąkłem w filmowanie. Zacząłem nagrywać coraz więcej i uczyć się montażu. Zacząłem kompletować coraz lepszy sprzęt i założyłem kanał na youtube. Takie bardziej poważne wrzucanie swoich filmów na youtube datuję na 2017 rok. Subskrybcji na ten moment pojawiło się koło 4000, ale to nie ważne. Robię to, bo po prostu lubię to robić. Reszta to tylko dodatek.

I tak to wszystko się prezentuje. Jestem z rocznika 1990, więc trzydziestka już dawno za mną i pomimo, że się staram być w miarę na bieżąco z nowymi, młodzieżowymi trendami, to z każdym rokiem jest coraz trudniej :)

#58OsA

1 komentarz: